poniedziałek, 11 grudnia 2017

Kaczyński stawia na bankstera Morawieckiego


Morawiecki….Kaczyński nie potrafi zrobić zakupów w sklepie, a wiedza o gospodarce jest dla jego rozumu nieosiągalna.
Jedyne co potrafi to manipulować „ciemnym ludem”, mówić im co chcą słyszeć, kreować się na proroka, kreować „wrogów ludu” wykorzystywać toruński odłam Kościoła.
Zdaje sobie sprawę, że jest ekonomicznym zerem.
Gdy rządził poprzednio postawił na śp. prof. Gilowską.
To był strzał w dziesiątkę.
Obniżenie przez Gilowską podatków i stawki rentowej dało gospodarce takiego kopa, że przez osiem lat Tusk chwalił się zieloną wyspą.
Teraz Kaczyński stawia na Morawieckiego licząc na efekt Gilowskiej.
Ale to będzie strzał Panu Bogu w okno.
Gdy Morawieckiego powołano do rządu to świat ekonomiczno-finansowy miał nadzieję na rozsądek rządu w sferze gospodarki.
Wystarczyło pół roku by Morawiecki stał się pośmiewiskiem.
1. Fantazje co on zrobi za 10, 15 lat.
• Centralny Port Komunikacyjny hubem całej Europy
• produkcja na skalę ŚWIATOWĄ autobusów i samochodów o napędzie elektrycznym
• przekopanie Mierzei Wiślanej /z taką ekstazą to mówił jakbyśmy dzięki temu uzyskali dostęp do morza/
• . „nasycenie polskiej gospodarki przemysłem kosmicznym”
• „Polska będzie nową Doliną Krzemową”
• …
2. Powrót do socjalistycznej gospodarki. Gospodarka centralnie planowana. Nacjonalizacja.
Jest młody, ale powinien pamiętać, że „realny socjalizm” w szczytowym punkcie rozwoju nie potrafił wyprodukować papieru toaletowego i sznurka do snopowiązałek.
3. Opowieści o sprawiedliwości społecznej rodem ze zjazdów z PZPR.
Te komunistyczne ciągoty mogą mieć posłuch w Polsce , ale społeczeństwa wysoko rozwiniętych państw wiedzą, że będą bogate tylko w gospodarce wolnorynkowej. Bogate bogactwem konkurencyjnych przedsiębiorstw i bogate bogactwem przedsiębiorców.
A Morawiecki jednym tchem chwali się, że wprowadzi ustawy ułatwiające funkcjonowanie przedsiębiorcom, przedsiębiorcom którzy są krwiopijcami, pijakami i złodziejami.
4. „Zanurzyłem się w tym budżecie, jestem w nim zakochany i jest to miłość odwzajemniona”. Nie wiem jak to skomentować.
5. Ściągnięcie do Polski instytucji unijnych rezydujących w Londynie w zawiązku z Brexitem. W KE głosowano już przeniesienie instytucji bankowej i do spraw leków. Trafiły do Paryża i Amsterdamu. Warszawa odpadała w pierwszej turze.
6. Hurrapatriotyczne bajdurzenie o wstaniu z kolan, o upodmiotowieniu, o suwerenności…
7. Schizofrenia na temat Unii Europejskiej.
UE nie ma prawa wtrącać się w sprawy Polski. Jednocześnie ogłasza, że na 1 bilion inwestycji które obiecał Kaczyński zrzuci się UE w kwocie 500 miliardów, a prywatny kapitał /krwiopijcy/ dorzuci 400 miliardów. Rząd wyskrobie więc tylko 100 miliardów.
8. I jeszcze kombinowanie ze zwrotami VAT i wydatkami budżetu by ogłaszać „sukces”. Przykładowo Morawiecki ogłasza, że we wrześniu ma nadwyżkę coś koło 4 mld złotych. Ekonomiści poryczeli się ze śmiechu. Gdyby ogłosił, że prognozuje na koniec roku nadwyżkę w budżecie to pełen szacunek. A przyhamowanie wydatków budżetu daje chwilowy efekt. Podobnie ze zwrotami VAT.
I tak można w nieskończoność…
Nikt kto ma pojęcie o gospodarce nie zwraca uwagi na Morawieckiego. To propagandzista który snuje nierealne fantazje. Pseudoekonomiczny gaduła. Rajcuje Kaczyńskiego i tzw. ciemny lud.
Polska ma szczęście i na razie nie grozi nam katastrofa:
• Polacy są najbardziej przedsiębiorczym narodem według badań Komisji Europejskiej.
• Na świecie trwa hossa która ciągnie Polskę za uszy. Daleko nam do 8,8% PKB Rumunii, ale ciągnie nas też.
Czy Morawiecki będzie lepszy od Szydło? Jeden pis.

Rekonstrukcja rządu skończy się wywaleniem Szydło


Wszędzie słyszę i czytam, że tuż, tuż rekonstrukcja.
To już brazylijski serial. Od września leci.
Jedyna rekonstrukcja która miałaby jakieś znaczenie to premier: Jarosław Kaczyński.
Bo kogo obchodziłoby wywalenie Adamczak, Waszczykowskiego czy Streżyńskiej.
Wszyscy mówią, że premierem w grudniu zostanie właśnie Jarosław Kaczyński.
A ja kontrariańsko uważam, że nie. A tak!
Myślę, że zostanie Szydło.
Jeżeli jednak Kaczyński wywali Szydło to postawi na Morawieckiego. Sam zostanie z boku… Przepraszam. Z góry.
Dlaczego ta myślę?
1. Kaczyński jest sprawcą łamania konstytucji, ale nie z punktu widzenia prawa. Jest tylko posłem, przewodniczącym partii.
Łamanie praw będzie trwało do następnych wyborów parlamentarnych bo przecież trzeba napisać taką ordynację która zagwarantuje PiS-owi wygraną.
Po co ma zostać premierem i ryzykować więzieniem?
Brudną robotę lepiej zostawić innym. Cwaniak woli być „zbawcą narodu” bo za to nie grozi mu odpowiedzialność ani przed Trybunałem Stanu, ani przed sądami karnymi.
2. Jako premier zgodnie z konstytucją winien jeździć na szczyty Rady Europejskiej.
• A w językach obcych ani be, ani me, ani kukuryku. W kuluarach nie pogada… Ale to nic.
• Przewodniczącym Rady Europejskiej jest Donald Tusk, a na jego punkcie Kaczyński ma obsesję odbierającą mu zdolność myślenia. Kaczyński nie przeżyłby gdyby na szczycie witał go gospodarz z którym przegrał osiem razy w wyborach. Musimy pamiętać, że w jednej takiej walce wysłał swojego brata do Smoleńska.
Może dlatego chciał wywalić wbrew całej Europie Tuska ze stanowiska. Gdyby był premierem nie musiałby na szczycie prosić swojego przełożonego Tuska o głos. Nie wiadomo czy dlatego nie ośmieszył Polski i Polaków wygrywając 27:1.
• Dobrze też wie, że gdyby pojawił się na szczycie to prócz Orbana wszyscy przywódcy traktowaliby go jak trędowatego lub zerkaliby na niego jak na wariata.
Może wysyłać na szczyty prezydenta Dudę, ale ten go upokorzył gdy zaszalał z tymi wetami.
Duda go przeprosił, znowu jest Adrianem, a ustawy będą takie jak sobie prezes życzy, ale Kaczyński nie wybacza.
Mściwy to drugie imię Kaczyńskiego.
3. Będąc premierem będzie zmuszony słuchać Tadeusza Rydzyka.
Co innego na jednym spotkaniu oddać hołd Ojcu Dyrektorowi, a co innego wysłuchiwać poleceń zakonnika.
Być chłopcem na telefon?
4. I jeszcze skład rządu. Macierewicz i Szyszko, nominaci wspomnianego Ojca Dyrektora, nie liczą się z premier Szydło i nie będą liczyć się z Kaczyńskim.
Bez Rydzyka Kaczyński przegra sromotnie wybory więc Macierewicz i Szydło są nie do ruszenia.
No chyba, że Kaczyński zapłaci Wiertniczemu kasę która osuszy mu łzy. Ale to byłyby setki milionów naszych pieniędzy na początek.

Po co Kaczyńskiemu władza autorytarna.


Zastanawiałem się po co Kaczyńskiemu władza autorytarna. Ma swoje lata więc powinien starać się zostawić po sobie Polskę demokratyczną, praworządną i tolerancyjną. Polskę szanowaną przez świat. Rozumiem, że po serii porażek, od wyrzucenia z kancelarii prezydenta Wałęsy po ośmiokrotną przegraną z Tuskiem, frustracja zmusiła go by wystawił weksel in blanco Rydzykowi za poparcie w wyborach.
Stawiając na Kościół nacjonalistyczny, na rasistów, na ciemniaków, na zawistników, na sensatów, na malkontentów zdobył wreszcie władzę.
Ale żeby po wygraniu mścić się na Polsce? Budować dyktaturę na wzór PRL?
Żeby zmasowaną propagandą i socjalnymi łapówkami budować „nowy” naród na wzór i podobieństwo Rosjan Putina
Przecież historia go przeklnie…
I wtedy przyszedł mi na myśl Piłsudski. Bohater narodowy. Czy ktoś przypomina, że dokonał zbrojnego zamachu stanu w którym zginęło 375 osób, a 1000 zostało rannych? Jeżeli ktoś wspomina zamach majowy to od razu go usprawiedliwia.

Wpis Tuska o polityce PiS




Wpis Tuska trafia w sedno, ale dlaczego tak późno?

Nie rozumiem wpisu Tuska alarmującego przed Rosją i PiS. Zdziwiony, że Polska działa na rzecz Putina? Dopiero teraz?
Od kiedy PiS zdobył władzę  to wszyscy myślący zauważyli, że PiS działa na rzecz Rosji, a przeciw Unii Europejskiej.
Pierwsze ośmieszenie Polski zafundował nam PiS teorią zamachu smoleńskiego. Świat przypiął nam nie tylko łatkę rusofobów, ale i nieuków, ciemniaków…
Tusk miał od tego czasu problemy by przekonać Zachód to Partnerstwa Wschodniego, a po zajęciu zbrojnym Krymu przez Rosję tylko dzięki Angeli Merkel udało mu się doprowadzić do sankcji w stosunku do Rosji.
Właśnie Partnerstwo Wschodnie i sankcje po zajęciu Krymu doprowadziły do tego, że Tusk stał się groźnym wrogiem Putina, a Kaczyński ze swoimi fobiami sprzymierzeńcem.
Gdy tworzono grupę normandzka Rosja postawiła warunek: wszyscy, ale nie Tusk. No i Zachód się zgodził.
Putin wiedział, że UE może osłabić tylko od wewnątrz. Orban i Węgry to margines UE, ale Polska miała za czasów Tuska poważanie.
Gdyby Polskę nastawić przeciwko UE to byłby to mocny w zjednoczoną Europę.
A kto w Polsce się do tego nadaje? Oczywiście Kaczyński i jego PIS. Czysty ciemnogród, nacjonalizm i rusofobia w opinii całego świata.  Kaczyński przeciwnik demokracji, tolerancji i Unii Europejskiej był dla Putina idealny by rozsadzać Europę.
Wcześniej myślałem, że PO nie doceniło propagandy negatywnej i 3000 hejterów zatrudnionych przez PiS. Teraz znając mechanizmy działania „fabryki trolli” z Petersburga zastanawiam się czy nie pomogli pisowskim hejterom.
Teraz to już nie jest ważne.
Duda i PiS wygrali wybory, a Putin się nie zawiódł.
Polska jest koniem trojańskim Putina w Unii Europejskiej. Alarm Tuska oczywisty, ale czemu tak cicho i tak późno?
Dimitrij Pieskow już kilka razy zwrócił uwagę, że UE czepia się demokracji i praworządności w Rosji, a ma w swoich szeregach taki kraj jak Polska w którym panuje dyktatura.
Najlepszym dowodem na celność i prawdziwość tez Tuska jest wścieklica jaka dopadła cały PiS. Jakby tym wpisem wsadził im kaktusy w zadki.

czwartek, 9 listopada 2017

Czy samospalenie Piotra Szczęsnego obudzi Polaków? Przywróci nadzieję?


Po samospaleniu się pana Piotra Szczęsnego milczałem.
Nie dlatego, ze nie potrafiłem ocenić motywacji tego czynu. Każdy przyzwoity człowiek podpisze się pod jego testamentem.
Nie dlatego by uszanować ofiarę. Przecież dokonał tego czynu by wykrzyczeć swoją niezgodę na zło które Polsce wyrządza PiS i aby ten jego krzyk był rozgłaszany powszechnie.
Byłem i jestem przerażony cierpieniem które towarzyszyło temu aktowi.
Jak można zdecydować się na śmierć w tak niewyobrażalnym bólu?
Trochę bałem się o naśladowców i dlatego popierałem milczenie w mediach.
Nie zdenerwował mnie Błaszczak który stwierdził, że samospalenie to „wina totalnej opozycji” – bo teraz tak nazywa się obsesja „wina Tuska”. Błaszczak to głupiec.
Nie zdenerwował mnie Ziemkiewicz mówiąc, że to wina TVN i GW i „Możliwe, że oni go dobiją w szpitalu (…), bo troszkę psuje całą narrację, że on jednak przeżył” . Mało kto jest tak odczłowieczony jak Ziemkiewicz.
Nie zdenerwował mnie redaktor GPC : „Reakcja publicystów opozycyjnych po tym, jak ten człowiek dokonał tego desperackiego czynu to takie padliniarstwo polityczne. Po prostu powinniśmy milczeć na ten temat”. GPC jest to partyjny organ obrzydliwszy niż Trybuna Ludu swego czasu.
Nie zdenerwowali mnie inni pisowscy wazeliniarze bez serca mówiący o chorobie psychicznej, akcie szaleństwa. To samo słyszałem po samospaleniu się Ryszarda Siwca od protoplasty Kaczyńskiego, Gomułki.
Pan Piotr miał depresję więc gdyby choroba miałby być przyczyną to odszedłby w ciszy.
A mówienie, że był zmanipulowany to projekcja wyznawców Jarosława Kaczyńskiego. Piotr Szczęsny był członkiem MENSY więc żadna manipulacja mu nie groziła. Miał umysł otwarty bardziej niż my wszyscy.
Wystarczy przeczytać jego testament. Trudno się z nim nie zgodzić.
Dlaczego piszę?
Przecież akt samospalenia to akt beznadziei.
Piotr Szczęsny nie widział szans na koniec dyktatury Kaczyńskiego.
Więc piszę ze złości na siebie. Na moją kanapę.
Jestem zły na opozycję parlamentarną.
Jestem zły na KOD i wszystkie ruchy demokratyczne.
Jestem zły na wszystkich zapasionych jak ja Polaków myjących ręce w ciepłej wodzie.
Nie pokazaliśmy Piotrowi Szczęsnemu nadziei.
Obudźmy się.

czwartek, 19 października 2017

Co PiS ma zrobić z katastrofą smoleńską? Znaczy zamachem.

Zastanawiam się jak PiS może wyjść z zamachnięcia smoleńskiego.
Niby wiadomo: "Prawda was wyzwoli”, " Błądzenie jest rzeczą ludzką, ale dobrowolne trwanie w błędzie jest rzeczą diabelską"…
Problem w tym, że ludzie PiS nie tylko uważają, że polityk musi iść w zaparte, ale nie mają zdolności honorowych.
Powiedzenie prawdy w przypadku ludzi z zespołem Macierewicza to nie tylko przyznanie się do błędnej oceny faktów. To przyznanie się do manipulowania ludźmi. Do kłamstw, pomówień…
Kogo w PIS stać na prawdę? Nikogo.
Przypomnijmy sobie kategoryczne twierdzenia, że był zamach. Że "Tusk i Komoruski zamordowali Prezydenta Tysiąclecia".
Przypomnijmy sobie to miesięcznice na których prawie od ośmiu lat dochodzą. Są tuż, tuż przed wyjaśnieniem "strasznej" prawdy.
Te dziesiątki wersji, absurdy, parówki, puszki, uciekający eksperci, tańce na trumnach…
I jeszcze "zamach" który ma zagłuszyć wyrzuty sumienia Jarosława Kaczyńskiego który zorganizował wycieczkę wyborczą swojego brata.
Prawda o katastrofie jest oczywista. Oparta na faktach. Nie do podważenia. Szkolny błąd pilota.
I co teraz z tym PIS ma zrobić? Tylu ludzi oczadzonych więc prawdy nie można przekazać.
Według mnie Jarosław Kaczyński stwierdzi, że dowodów nie ma, bo Tusk i Putin zatarli ślady prowadząc śledztwo zgodnie z  konwencją chicagowską (sygnatariusze to 190 państw), ale prawie pewne jednak jest, że to był zamach przy użyciu bomby termobarycznej.
Oczywiście sztuczna mgła mniej lub bardziej związana z katastrofą smoleńską:
  • Przekazanie śledztwa Rosji. Chore. Katastrofa zdarzyła się na terenie Rosji i Rosja sama sobie wzięła.
  • Rozdzielenie wizyt… Pomijając, że nie było planów wspólnej wizyty to jest to super durna "przyczyna" katastrofy.
  • Zła organizacja wizyty przez Tuska. I nic to, że dokumenty świadczą, że to Kancelaria Prezydenta organizowała tę wizytę.
  • Zamiana zwłok i szczątki różnych osób w trumnach. Przykre, ale jaki to ma związek z przyczyną katastrofy.
  • Deprecjonowanie, zohydzanie polskich ekspertów lotniczych, polskich prokuratorów, polskich ekspertów od kryminalistyki, polskich pilotów…
I tak zostanie. 
Wstyd, Pani Kaczyński! Wstyd! W tej katastrofie zginął Pana brat i 95 Polaków. Prawda im się należy, a nie hagiografia.
PS Aha! Wina Tuska i Tusk musi siedzieć.

poniedziałek, 9 października 2017

We wtorek pierwsze czytanie projektu budżetu. A w tej chatce same dziwy…


We wtorek pierwsze czytanie projektu budżetu. A w tej chatce same dziwy…
  1. Założenie wzrostu gospodarczego 3,8% wydaje się ostrożne. Dziwi! Gospodarka na świecie hula, a my tak skromnie.
  2. Zapowiedź deficytu sektora na poziomie 2,7% PKB dziwi już bardzo!!
    Deficyt na poziomie górnego unijnego limitu 3% PKB przy dobrej koniunkturze gospodarczej w Polsce i na świecie jest niebezpieczny. Gdyby był w pobliżu 1% to nie byłoby strachu, choć powinniśmy mieć nadwyżkę budżetową tak jak Niemcy. Bo co będzie gdy gospodarka na świecie spowolni?
  3. Projekt budżetu przewiduje wzrost relacji długu do PKB !!! To już dziw, nad dziwy !!! 
    W sytuacji dobrej koniunktury gospodarczej wzrost zadłużenia w stosunki do PKB ? To nienormalne.
    Rentowności polskich papierów skarbowych należą do najwyższych w Europie. Rentowność obligacji 10-letnich: Polska 3,5, Niemcy 0,5. Czechy 1,3.
    Polska nie cieszy się zaufaniem rynków finansowych. Lekka panika na rynkach i pierwszy pod nóż pójdzie nasz kraj.
    A wzrost rentowności obligacji dziesięcioletnich o 0,1% to 1 miliard więcej na obsługę długu.
    Już i tak koszt obsługi zadłużenia to obecnie 30 mld złotych rocznie.
    To więcej niż na 500+ i darmowe leki dla emerytów.
    Przypominam, że przed wygraniem wyborów przez PiS rentowność polskich obligacji wynosiła 2%.
    Za przywilej rządzenia nami przez Jarosława Kaczyńskiego płacimy 10 miliardów rocznie. Ale wiara w Jarosława Zbawiciela nie ma ceny.
    Reasumując.
    Chyba dla każdego jest oczywiste, że okresie wzrostu gospodarczego powinno się raczej podejmować działania na rzecz zmniejszenia kosztów obsługi długu publicznego. A w nowym budżecie tego nie ma.
  4. Nie znalazłem w projekcie budżetu konsekwencji obniżenia wieku emerytalnego na ogólną podaż pracy, na wzrost gospodarczy i finanse publiczne. Nie ma takiej oceny.Według minister Rafalskiej w wyniku obniżenia wieku emerytalnego zatrudnienie do końca przyszłego roku spadnie o ok. 400 tys. osób, czyli 2,5 %.
    To bardzo, bardzo dużo.
    Przecież to musi wpłynąć na wzrost gospodarczy. Przedsiębiorcy już w tym roku zapowiadają ograniczenie produkcji z powodu braku siły roboczej.
    Dzisiaj praktycznie jesteśmy na poziomie pełnego zatrudnienia. Ten milion zarejestrowanych  jako bezrobotni to nie jest  już rezerwa zatrudnienia. To już bezrobotni z wyboru, wykształcenia lub geograficzni.
     
Ale ja czarnowidzem jestem.

piątek, 22 września 2017

Wskaźniki Worldwide Governance Indicators (WGI) za 2016 rok

Bank Światowy opublikował wskaźniki Worldwide Governance Indicators (WGI) za 2016 rok. Ten wskaźnik jest publikowany raz do roku. Jest on bardzo istotny dla agencji ratingowych Moody's i Fitch. W przypadku Polski widać wyraźny spadek wskaźnika obrazującego stabilność polityczną i wolności obywatelskie. Poprawę odnotowano w obszarze kontroli korupcji.

sobota, 12 sierpnia 2017

Polska gospodarka ma się świetnie, ale...

Polska gospodarka ma się świetnie. PKB prawie 4%, rośnie zatrudnienie, rośnie PMI, spada bezrobocie, konsumpcja napędzana 500+ rośnie… Czy można być spokojnym? Myślę, że ryzyko załamania będzie rosło z każdym rokiem.
1. Deficytu sektora finansów publicznych jest blisko unijnego limitu 3% mimo cyklicznej poprawy koniunktury. Jeżeli gospodarka bucha należy spłacać długi, a nie się zadłużać.
2. Mimo jaskółek osłabia się tempo inwestycji. Nie można w nieskończoność jechać tym samym autem. Kiedyś zacznie się sypać…
3. Brak niezależnej władzy sądowniczej, brak Trybunału Konstytucyjnego skutkuje wzrostem niepewności wśród przedsiębiorców.
4. Wojna z UE nie tylko zniechęca inwestorów zagranicznych, ale grozi wstrzymaniem dopłat unijnych.
Przypomnę, że bilionowy program inwestycyjny Kaczyńskiego zakładał 500 miliardów z UE i 400 miliardów od inwestorów prywatnych.
Ewentualny brak dopłat wypłoszy tak kapitał zagraniczny jak i prywatny krajowy.
Efektywność gospodarki planowo - rozdzielczej moje pokolenie poznało stojąc w kolejkach po papier toaletowy czy obserwując każdego lata walkę o sznurek do snopowiązałek.
Co zrobią rolnicy gdy im odbiorą dopłaty to nawet strach się bać. Kościoły jako przybudówka PiS zapłoną.
5. I największe zagrożenie. Demografia i emeryci.
• Emeryci! Społeczeństwo się starzeje. Emerytów przybywa, a nasz system emerytalny nie jest systemem kapitałowym, ale solidarnościowym. Pracujący płacą haracz na emerytów, tak jak dzisiejsi emeryci pracując płacili na poprzednich.
Pracujący coraz więcej muszą płacić bo średnia wieku rośnie.
I jeszcze więcej muszą płacić bo populacja osób w wieku produkcyjnym maleje w tempie ok. 1% rocznie
W roku 2014 ubyło 250 tysięcy Polaków w wieku produkcyjnym.
• Gdyby tego było mało to rządowi PIS odwaliło i obniżył wiek emerytalny. Kobietom o 7 lat.
Przecież Tusk nie podnosił wieku bo nie lubił emerytów, a kobiet w szczególności albo chciał przerżnąć wybory.
Tusk raczej mizdrzył się do wyborców więc jeżeli to zrobił to znał wyliczenia i wiedział, że musi to zrobić.
Z powodu obniżenia wieku emertytalnego:
- PKB spadnie o 0,8-1,2%
- Deficyt wzrośnie o 0,5% rocznie
- Dług wzrośnie o 4% do 2025 roku.
- liczba osób w wieku produkcyjnym powinna zmaleć w ciągu najbliższych 7 lat o ok. 1,5 mln.
- Do 2022 r. stosunek średniego świadczenia emerytalnego do przeciętnego wynagrodzenia w kraju dla kobiety prawdopodobnie zmniejszy się z 43% do 35%, czyli o około jedną piątą.
Nic tylko się wieszać trzeba będzie.
• A program 500+ i jego wpływ na demografię?
Spotkałem szacunki, że program ma zwiększyć liczbę urodzeń o 290 tysięcy przez najbliższą dekadę. Pięknie…
Pamiętam też, że byłem atakowany jako entuzjasta 500+ napędzającego konsumpcję odchodzeniem kobiet z pracy.
I takie dane się pojawiają.
Są też szacunki, że program 500+ może spowodować odpływ kobiet z rynku pracy na poziomie 240 tysięcy oraz wygenerować roczne koszty powyżej 1 punta procentowego PKB.
Czyli 240 tysięcy odejdzie za pracy w tym dziesięcioleciu, a dzieci 500+ zaczną wchodzić w wiek produkcyjny za 19 lat. I to będzie tylko na zero.
Słabo mi się zrobiło…Optymizm prysł. Zobaczyłem przekroczenie konstytucyjnego poziomu długu (60%PKB) już w 2020 roku.

piątek, 30 czerwca 2017

Rzygam Smoleńskiem...


Smoleńsk, Smoleńska, Smoleńsku, Smoleńsk, Smoleńskiem, Smoleńsku, o Smoleńsk!
Smoleński, smoleńskiego, smoleńskim, smoleński, smoleńskim, smoleńskim, o smoleński!Smoleńscy, smoleńskich, smoleńskim, smoleńskich, smoleńskimi, smoleńskich, o smoleńscy!Smoleńszczyzna, smoleńszczyzny, smoleńszczyźnie, smoleńszczyznę, smoleńszczyzną, smoleńszczyźnie, o smoleńszczyzno!
Smolna smoła smoli smółkę i smoleńską kończy szkółkę.
Cała Polska zasmolona, przesolona, popieprzona.
Smolić, golić, prać, pierdolić

Wybrano z prac "ekspertów" z zespołem Macierewicza

Wybrano z prac "ekspertów" z zespołem Macierewicza

1. Samolot leciał w oparach helu
2. Rozpylono sztuczną mgłę żeby zachęcić pilotów do lądowania
 3. Wypalano trawę żeby wywołać sztuczną mgłę
4. Ustawiono mobilne fałszywe radiolatarnie na kołach
 5. Ktoś siedział w krzakach z fałszywą radiolatarnią
6. Rozstawili APMy przy działce Bodina
 7. Anteny markera promieniują tylko do góry
 8. Jak się wyłączy autopilota to samolot zaraz spada
 9. Samolot był zdalnie sterowany
 10. Zablokowano stery
 11. Pilot przez 10 sekund naciskał przycisk uchod
 12. Zdemontowano system ILS na przylot Tutki z Kaczyńskim
 13. Naprowadzano na śmierć, bo pilot nie ma przyrządów w kokpicie
 14. Byli zdradzeni o świcie
 15. To była zbrodnia niesłychana
 16. Niczego nie badano
 17. Tusk z Putinem omówili wszystko na molo w Sopocie
 18. Samolot przeleciał 20m ponad brzozą
19. Blachy w przełomie brzozy skądś przywędrowały
 20. Brzoza stała w innym miejscu
 21. Brzozę przesadzono
 22. Brzoza została wcześniej złamana
 23. Wcześniej złamana brzoza była przykryta białymi plandekami
 24. Nie było ciał
25. Nie było foteli
 26. To była polanka, a nie zalesiony teren
 27. Samolot nie mogł się tak roztrzaskać na polance
 28. Wszystkie samoloty rozbijają się tak samo
 29. Bomba termobaryczna była w gaśnicy, albo gdzieś indziej
 30. Były dwa samoloty, jeden uprowadzono, a drugi rozbito na polance

 31. Ten wrak to nie Tutka 101
 32. Nie ma kokpitu
 33. Kokpit usunięto helikopterem
 34. Zwożono jakiś złom helikopterami na polankę
35. Na filmie Koli widać zawiesia od helikopterów
 36. Ruscy mają bezszmerowe helikoptery, bo nie słychać ich na filmie Koli
 37. Bezszmerowe helikoptery nie wywołują pod sobą turbulencji, bo nie widać tego na fimie Koli
 38. Dobijano żyjących, słychać strzały na filmie Koli
 39. Ktoś wstaje na filmie Koli
 40. Kolę zasztyletowano
 41. Widziano jednego z pasażerów Tutki na dworcu kolejowym w Rosji
 42. W Smoleńsku nigdy nie pada deszcz, wrak umyto
 43. Ślady błota na częściach wraku to "klej montażowy"
 44. Miller przykleił trociny błotem do części wraku
 45. Jak się pokażą zdjęcia na których brzoza stoi pomiędzy 5 i 10 kwietnia, to zrobili je harcerze
 46. Samolot nie wykonał beczki, bo samoloty tak nie latają
47. Samoloty są sterowne po utracie końcówki skrzydła
 48. Można skontrować beczkę lotką po rozszelnieniu hydrauliki
 49. Samolot ostrzelano rakietami
 50. Samolot ostrzelano z karabinu (6 strzałów)
 51. Były dwa wybuchy (do trzech, czterech w porywach)
 52. Wybuch rozdzielił samolot na dwie części, nos i reszta
 53. Po wybuchu nos leciał prosto, tył zrobił beczkę, a CVR w ogonie ciągle nagrywał głosy w kokpicie
 54. Kikut musiał orać ziemię
55. Samolot musiał wylecieć spod ziemi żeby uderzyć w brzozę tak nisko i jednocześnie się wznosić
56. Ubłocone koło świadczy o lądowaniu na polance
 57. Wybuch był po awaryjnym lądowaniu na polance
 58. Amerykanie mają zdjęcia na których widać pasażerów opuszczających samolot po awaryjnym lądowaniu na polance
 59. TAWS to rejestrator katastroficzny
 60. TAWS nie rejestrował przechylenia, więc beczki nie było
 61. Sfałszowano wszystkie czarne skrzynki
 62. Ruscy sami nagrali głosy pilotów i podmienili taśmy
 63. Taśmy CVR były pocięte i posklejane, a IES analizował inną taśmę
64. Dane z QAR kompletnie nie zgadzają się z danymi w FDR
 65. Elektrownia w Smoleńsku to nie elektrownia atomowa, tylko zegar atomowy
 66. Każdy ze świadków w Smoleńsku miał na ręce zegarek atomowy, godziny katastrofy się im nie zgadzają, więc oszukują
67. Po katastrofie powinno być wszystko zaraz wiadome, więc stopniowe pojawianie się nowych informacji to matactwo

 68. Generał Błasik nie wychylił kielonka, wyniki sekcji to kłamstwo Anodiny, wiemy to lepiej choć nas tam nie było
 69. Generał Błasik był przypięty pasami w salonce, więc jego ciało musiano podłożyć przy ciele nawigatora
 70. Jak IES nie potwierdził ani nie zaprzeczył obecności gen. Błasika w kokpicie, to znaczy że go tam nie było
 71. Wybuchy były kolejno na polance, po brzozie, nad brzozą i ostatnio nawet przed brzozą
72. Samolot lata z zerowym kątem natarcia w/g symulacji komputerowej, która nie kłamie, bo autor kładzie na to swoja reputację
73. Jak samolot już jednak nie lata z zerowym kątem natarcia, to brzoza na symulacji jest z gumy i nawet nie muśnie skrzydła
 74. Wytrzymałość strukturalną skrzydła można dokładnie obliczyć na podstawie bezwymiarowych szkiców poglądowych
 75. Renomowane laboratorium amerykańskie badające materiały wybuchowe znajduje się w prywatnym mieszkaniu
 76. Renomowane laboratorium amerykańskie nie podpisuje swoich analiz i robi błędy w angielskim
 77. W samolocie wybuchł trotyl
 78. Piloci wylecieli do Smoleńska, ale nie chcieli tam lądować
79. "Pokład przygotowany do lądowania" nie oznacza gotowości do lądowania, tylko zejście próbne do 100m
 80. Drzwi do kokpitu były otwarte, ale nikogo poza załogą tam nie było, słychać było tylko głosy z korytarza i odległej salonki
 81. Załoga bezwzględnie wykonywała wszystko zgodnie z procedurami, dlatego trzymała otwarte drzwi do kokpitu
 82. Dyr. Kazana nie mówił kap. Protasiukowi "będziemy próbowali do skutku", tylko "będziemy próbowali niezrozumiałe"
 83. Samolot w ogóle nie odleciał do Smoleńska, a pasażerów zabito w Warszawie
 84. W Smoleńsku była zrobiona inscenizacja katastrofy
 85. Ciała transportowano na miejsce inscenizacji z miejsca kaźni
 86. To były inne ciała, tamci żyją w sowieckiej niewoli
 87. Drzewa przycięto samolotem podwieszonym na zawiesiach na helikopterze i zrzucono go na polankę
88. Uszkodzony kolizją z drzewami wyłącznik krańcowy podwozia nie ma nic wspólnego z "landing event" w TAWS
 89. Na kolejnych zdjęciach satelitarnych widać jak części wraku są przenoszone z jednego miejsca na drugie w celu mataczenia
 90. Cały wrak powinien był być w jednej sekundzie przetransportowany na płytę lotniska, a nie stopniowo, szczególnie ogon

 91. W Google Earth odkryto cień jakiegoś samolotu daleko w głębi Rosji, to pewnie "nasza Tutka"
 92. Ster kierunku przy zakręcie wychyla się w przeciwną stronę niż kierunek zakrętu
 93. Jak ster kierunku wychyli się jedną stronę, to samolot robi przechył w drugą stronę
94. Radiowysokościomierz nie może mierzyć wysokości do głównego podwozia
 95. Radiowysokościomierz mierzy w zakresie 15 stopni od prostopadłej do kadłuba, a dalej już nie mierzy
 96. Radiowysokościomierz nie pokaże niczego przy przechyle ponad 90 stopni
 97. Samolot był naprowadzany na południe od osi pasa przez Ruskich, a nie przez FMS
 98. Tabliczki nie odpadły z trumien podczas transportu, to Ruscy zamienili ciała w trumnach
 99. Samoloty nie wysuwają kół do góry, więc jak leciał z kołami w dół nad drogą Kutuzowa, to nie mógł lecieć obrócony
 100. Wywinięte na zewnątrz blachy świadczą tylko i wyłącznie o wybuchu
 101. Lądowanie dachem samolotu jest bezpieczne
 102. Samolot jest jak parówka
 103. Samolot jest jak puszka po piwie
 104. Najwiarygodniejszy jest ten dokument którego nie pokażemy
 105. Kluczowe dowody w sprawie katastrofy można kupić na rynku
 106. Szympanse pracują już teraz na wieżach kontrolnych w Smoleńsku (zapewnie zerowe bezrobocie)
 107. Pozwolenie na zejście do 100m oznaczało tak naprawdę zejście do 50m (ruski metr jest o połowę krótszy od polskiego)
 108. Oprócz sfałszowania wszystkich czarnych skrzynek w "tri miga", Ruscy do kompletu sfałszowali sygnał GPS meaconingiem
 109. Tutka nie mogłą lecieć wyżej tak jak się należy, bo IŁ76 nadleciał od góry i taranował dach Tutki swoimi kołami
 110. Tutka wpadła w wiry po IŁ76, które urzymywały się przez godzinę nad Smoleńskiem po odlocie IŁa do Moskwy
 111. IŁ76 nie odleciał do Moskwy tylko zrobił "zrzut" jakiś kryształków przed Tutką które spowodowały wykroplenie wody i sztuczną mgłę
112. Ił76 nie zrobił sztucznej mgły, tylko komin elektrowni atomowej odległej o 100 km to zrobił
113. Powietrze w Smoleńsku jest tak ciężkie i gęste, że urwana końcówka skrzydła Tutki może przelecieć tylko 12 m
 114. Jakby Tutka straciła skrzydło na brzozie, to by w jednej sekundzie zaraz spadła
 115. Samolot nie zszedł poniżej 100 m, panie redaktorze...

 116. TAWS którego Amerykanie nie sfałszowali pokazuje to samo co sfałszowana przez Ruskich czarna skrzynka
 117. Skrzydło nie uderzyło w brzozę, bo slat jest cały, czego dowodem jest zdjęcie nie pokazujące jego całości
 118. Oprócz umiejętnego posługiwania się Dyną, umiejętna rekonstrukcja skrzydła w Photoshop przeczy urwaniu skrzydła na brzozie
 119. Zdjęcia nie pokazują latających śmieci na działce Bodina pod wpływem gazów z silników Tutki
 120. Jak coś wybucha będąc w ruchu, to wybucha tylko do przodu i nie na bok, a już na pewno nie w tył (najnowsze uzupełnienie teorii względności Einsteina)
 121. Trzy osoby przeżyły katastrofę, a jedna nawet zadzwoniła telefonem komórkowym
 122. Kompresja kompresji z kompresji filmu Koli nie powoduje artefaktów, tylko wskazuje na maskirowkę
123. Jak czegoś nie ma w raportach, to znaczy że tego nie badano, bo raport powinien zawierać wszystko co jest w setkach tomów dokumentacji na której został oparty
 124. Jeśli kontroler instruuje pilota że "warunków do lądowania nie ma", a pilot podchodzi, to winna temu jest sfałszowana karta podejścia
 125. Zdjęcia Amelina i inne są raz prawdziwe, a drugi raz sfałszowane, w zależności od kolejnej wersji zamachu
 126. Te fragmenty zapisów z czarnych skrzynek są sfałszowane, które nie pasują do kolejnej wersji zamachu, po czym stają się nie sfałszowane w następnej wersji, po czym stają się....
--

Przepraszam za PIS

Przepraszam za PIS


Odszczekuję wszystkie dobre słowa jakie wypowiedziałem na temat premiera Jarosława Kaczyńskiego, prezydenta Andrzeja Dudy, premier Beaty Szydło i PIS.
Przyznaję, że sprzedałem prawa człowieka, demokrację, praworządność i wolność za 500 złotych.
Zeszmaciłem się i marnym pocieszeniem jest fakt, że szmat jest wiele.
Gdy Gierek mówił, "aby Polska rosła w siłę, a ludzie żyli dostatniej", "To jak? P...omożecie?" byłem młody i się bawiłem, ale gdy wczoraj w miesięcznicę to samo mówił Jarosław Kaczyński to mnie krew zalała.
Bo teraz czuję się odpowiedzialny za Polskę.
Czy ktoś mi kurwa wyjaśni co to jest "miesięcznica". Czy jest takie słowo w języku polskim albo w jakimkolwiek języku?
Z tego co wiem to po tragedii obowiązuje roczna żałoba, a potem są kolejne rocznice.
Tymi miesięcznicami Jarosław Kaczyński kpiny sobie robi ze śmierci prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego i śmierci 95 Polaków.
25 grudnia 2015 roku miałem 422 miesięcznicę ślubu. To ma taki sens jakby kobieta liczyła wszystkie swoje miesiączki.

Ireneusz Lara

Jarosław Polskę Zbaw


Jarosław Polskę Zbaw
https://www.youtube.com/watch?v=lw5PDXOhkgk

środa, 28 czerwca 2017

Polska w ruinie...

Polska w ruinie...



Zastanawiam się co bardziej odrzuciło mnie od PIS za którym onegdaj agitowałem:

1. Kłamstwa w czasie kampanii wyborczej?
• Pakiet prodemokratyczny wzmacniający opozycję
• Wyciągniecie ręki do wszystkich Polaków by zbudować wspólnotę poprzez zasypanie rowów....
• Żadnego odwetu
• Buta i arogancja rządzących skończy się.
• Prawo będzie przestrzegane
• Nie będzie TKM
• Prezydent Andrzej Duda nie będzie notariuszem
• Beata Szydło będzie niezależnym premierem
• Macierewicz nie będzie ministrem

2. Poniżenie przez Jarosława Kaczyńskiego Polski, Urzędu Prezydenta i Premiera?
Jarosław Kaczyński traktuje prezydenta Andrzeja Dudę i premier Beatę Szydło jak pętaków, a oni pokornie się na to godzą.

3. Zablokowanie Trybunału Konstytucyjnego co jest równoznaczne z zawieszeniem Konstytucji RP?

4. Przypisanie sobie prawa do wypowiadania się w imieniu całego narodu, wszystkich Polaków, całego społeczeństwa choć głosowało na PIS tylko 20% obywateli?

5. Przekształcenie polityki w kult jednostki? W religię?
Poglądy polityczne zastąpiła wiara w nieomylność i boskość Jarosława Kaczyńskiego.

Chyba to ostatnie. Tak! To ostatnie.
Wszystko pozostałe można naprawić, ale jak przywrócić ludziom którzy wpadli w sidła sekty zdolność samodzielnego rozumowania?

Nie mogę zrozumieć moich przyjaciół i znajomych którzy dalej popierają PiS.
Inteligentni i wykształceni ludzie powołujący się na wartości chrześcijańskie poddali się totalnej i destrukcyjnej manipulacji.

A co mówi "katolik" Kaczyński o Polakach którzy nie zgadzają się na narodowosocjalistyczną dyktaturę?
Animale, komuniści, złodzieje, najgorszy sort, resortowe dzieci, wnuki, a może i prawnuki, donosiciele, zdrajcy, agenci gestapo, feministki, tęczowi, wegetarianie i cykliści.

Te 80% obywateli nienależących do sekty są przecież patriotami, potępiają złodziejstwo i korupcję, szczycą się swoją tożsamością narodową i kulturową, marzą o wielkiej Polsce.

Co się stał z tymi inteligentnymi ludźmi?
Nikt z nich nie broni już swoich racji własnymi słowami.
Nikt z nich nie podejmuje już dyskusji na temat jakiegokolwiek zagadnienia.
Bezrefleksyjnie wklejają propagandowe wytwory mediów należących do PiS i obrzydlistwa 3000 tysięcy hejterów zatrudnionych prze tę partię.
I jeszcze ten język propagandy: zmiażdżyć, zaorać, zmasakrować, rozstrzelać, rozjechać, znokautować…
Możemy wyśmiewać ten język. Możemy używać tych słów jako ironii, kpić, ale one działają na głowy podatne na złe emocje blokując logiczne rozumowanie.

Zamach w Smoleńsku

Zamach w Smoleńsku







Bezpośrednia przyczyna katastrofy smoleńskiej to ostatnie 30 sekund lotu.
I nic do tego nie ma brzoza, rozmowa telefoniczna między prezydentem Lechem Kaczyński i Jarosławem Kaczyńskim czy obecność generała Błasika w kabinie.
Ale minister Macierewicz ze swoim zespołem i z całym PiS-em nigdy nie dopuści do analizy tych ostatnich sekund lotu.
Wtedy jego teoria o zamachu i wybuchach ległaby w gruzach... nawet wśród dzisiejszych zwolenników jego teorii.
A Macierewicz okazałby się dla wszystkich kłamcą który bezpodstawnie oskarżał prezydenta Putina, prezydenta Komorowskiego, premiera Tuska, Komisję Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Polskiego i całe PO o zamordowanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i 95. Polaków.
Pozwoliłem sobie wyciąć 40-sekundowy fragment zapisu wysokościomierzy przesuwając oś rzędnych.

• Niebieska linia to wysokość nad pasem do lądowania RWY 26. Wysokość tę wskazuje wysokościomierz baryczny.

• Czerwona linia to wysokość nad powierzchnią ziemi. Wysokość tę wskazuje radiowysokościomierz.

• Linie na czerwono z odnośnikami NAV podają jakie wysokości odczytuje nawigator.

• Żółte linie wskazują przyczynę katastrofy.

Powinienem skończyć bo każdy mógłby sam wyciągnąć wnioski, ale…

1. Dla lotniska Smoleńsk minimalna wysokość zniżania /MDH, Minimum Descent Height/ to 100 metrów nad poziomem pasa do lądowania.
Pilot bez widoczności pasa do lądowania nie może zejść poniżej tej wysokości bo to grozi katastrofą.
Dla każdego lotniska na świecie jest ustalana ta wysokość by zabezpieczyć lądujące samoloty przed zderzeniem z ziemią przy braku widoczności.
Zejście poniżej tych 100 metrów to katastrofa.
Niebieska linia nigdy nie powinna zejść poniżej 100. Powtarzam to jak mantrę, ale to jest zasadnicza kwestia.
Jak widzimy samolot był na wysokości -15 metrów… Minus 15… 15 merów poniżej pasa na którym miał lądować.
Co samolot robił poniżej dopuszczalnej wysokości 100 metrów?

2. A teraz sedno. Proszę zwrócić uwagę na czytaną przez nawigatora wysokość 100. Żółta pionowa linia.
Jaka to jest wysokość nad pasem lotniska na którym mają lądować?
Poniżej 50 metrów!!! Żółta pozioma linia.
Nie czytane przez nawigatora 100, ale poniżej 50.
Ten błąd był przyczyną katastrofy!!!
Skąd ten błąd? Widać na wykresie. Nawigator czyta wysokość z radiowysokościomierza. Czerwona linia.
Czerwona linia wskazuje rzeczywiście czytane 100. Czerwona linia czyli wysokość nad powierzchnią ziemi.
Nie wysokość nad pasem do lądowania którą wskazuje drugi wysokościomierz - wysokościomierz baryczny.
Gdyby przed lotniskiem nie było jaru to oba wysokościomierze pokazywałyby taką samą wysokość i do katastrofy by nie doszło.
Ale to nieistotna uwaga. Gdyby lądowanie odbywało się zgodnie z procedurami lotniczymi to załoga wykorzystywałaby wysokościomierz baryczny i samolot bezpiecznie odleciałby z minimalnej wysokości zniżania.
Niebieska linia na wysokości 100 /-35/ zawróciłaby do góry.
Zobacz więcej

poniedziałek, 26 czerwca 2017

PORADNIK WPROWADZANIA DYKTATURY



PORADNIK WPROWADZANIA DYKTATURY
1.  zdiagnozować problemy najbiedniejszych i najmniej wyedukowanych,
2.  dać im wroga, najlepiej kilku, będących w zmowie,
3.  dać im bohatera, lub prawie boga,
4.  złożyć obietnice, najlepiej takie, których nie da się spełnić,
5.  wszelką opozycję i inaczej myślących „podpiąć” pod zidentyfikowanego wroga,
6.  za niespełnione obietnice i wszelkie problemy obwiniać wroga i jego pomocników,
7.  uczynić z najbiedniejszych i najmniej wyedukowanych naród wybrany, lepszy sort,
8.  zrobić z siebie męczennika dla dobra narodu (najlepiej, gdy osoba w roli wodza nie ma rodziny, można ludziom wmawiać, że wódz poświęca się sprawie),
9.  „podpiąć się” pod wszystkie narodowe wartości,
10.  brak wartości lub działania przeciw narodowi przypisać opozycji,
11.  przypisać opozycji kolaborację z wrogiem,
12. pokazać, że się walczy z wrogiem,
13.  przypisać sobie patriotyzm, i walkę dla sprawy,
14.  mówić, że dąży się do wzoru bohatera,
15.  być konsekwentnym (czas działa cuda),
16.  wszelkie działania uzasadniać dobrem sprawy,
17.  co jakiś czas poświęcić kogoś dla sprawy (wskazać także jakąś „wyjątkowo wrogą” postać w opozycji, co służy jej zwalczaniu, a nawet eliminacji w całości),
18.  mówić, że jest się blisko realizacji celów i prosić naród o kolejne ustępstwa dla dobra sprawy, od najmniejszych do coraz większych,
19.  uzasadnić łamanie prawa wyższą koniecznością.