środa, 26 lipca 2023

Kaczyński i Rydzyk na Jasnej Górze. Sojusz ołtarza z tronem.



Prymas Polski abp Wojciech Polak o wiecu kaczyńskiego i Rydzyka na jasnej Górze: 
- Nie słyszałem o paragrafie, który umożliwia czy akceptuje użyczenie politykom ambony.
- Kościół to nie miejsce na wiec, czy agitację polityczną. To przestrzeń modlitwy i celebracji Eucharystii. Również Ewangelia nie może być instrumentalizowana na potrzeby kampanii.
Zasada ta dotyczy Jasnej Góry, Lichenia, Gniezna i każdego innego miejsca sakralnego, każdej świątyni bez wyjątku.
- Nigdy nie powinniśmy mieszać się w bieżącą politykę ani robić cokolwiek, co naraziłoby nas na taki zarzut 

Ale o co Prymasowi chodzi? Przecież Rydzyk mówi, że nie uprawia polityki! 

wtorek, 25 lipca 2023

Białoruś..


 Białoruski propagandzista Ryhor Azaronaka: 

- Parlament Europejski, zgromadzenie gadającego gnoju, przyjął rezolucję. Oskarżają nas o porywanie dzieci, chcą aresztować! A ja chcę zobaczyć, jak Ursulicha von der Lala wije się z kawałkiem bezzałogowca w gardle tak, żeby przez tę krtań krew tryskała i żeby ona podrygiwała swoimi brudnymi kulasami, błagając o pomoc. Ale Borrell jej nie pomoże, bo on tonie we własnych wymiocinach i fekaliach, próbując pozbierać swoje kiszki, które mu wyrżną eksplodujące bomby kasetowe.

Jesteście kanalie, bydło. Ile byście nie oddali na mięso niewinnych dzieci, dla „żywych” kosmetyków w swoich obrzydliwych rytuałach, ile byście nie przedłużali swoich nikczemnych żywotów, zdechniecie w strasznych męczarniach. Dzieciobójcę Heroda żywcem zżerały robaki i glisty. Będziecie głośno kwiczeń jak świnie i nikt was nie usłyszy. Nikt i nigdy. Imigranci zgwałcą wasze trupy.


-  Polska? „Wagnerowcy wszystkich pobili, wagnerowcy wszystkich zgwałcili, pobili się z pogranicznikami, z ratownikami i grzybiarzami”... Słychać kwiczenie. Kwiczą, chrząkają, piszczą ze wszystkich śmietników. A wagnerowcy tymczasem szkolą naszych żołnierzy. Nie będzie na świecie takiej siły, która pokona Białoruś.

Z Baćką, z bronią jądrową... Koniec z wami, przepaństwo. Niech płonie, płonie jasno. Tak, żeby każdy tępy szlachcic czuł zapach spalenizny. Hajda! 

A pańskie kopyta stukają, stukają, pragną Kresów Wschodnich. My tu też mamy takich, pragnących lizać dupy ohydnym szlachcicom. Dranie, potomkowie Bonawentury i Wincentego Konstantego, tępa inteligencja, degeneraci.

Premier tak zwanej Polski, wezwawszy rosyjskiego ambasadora, popłynął z historycznymi fekaliami i oświadczył, że Józef Stalin był zbrodniarzem wojennym, winnym śmierci setek tysięcy Polaków. Według sprawy katyńskiej, rozstrzelanych zostało 21 tysięcy polskich oficerów. Zrobili to Niemcy, w co Lachy uporczywie nie wierzą. A podczas wyzwalania Polski, przypomnę, zginęło 477 tys. sowieckich żołnierzy i oficerów.

Zapomnieliście o tym, zdrajcy? My przypomnimy. Stalin. Imię Stalina będzie dzwoniło w waszych głowach brązową miedzią. Wola generalissimusa trwa. Sama Białoruś jest pomnikiem wodza. I nowy wódz powstrzyma waszą arogancką i prostytucyjną bzdurę.



poniedziałek, 24 lipca 2023

Reset raz


 Reset

Pierwszym autorem resetu i zwolennikiem ocieplenia stosunków z Rosją był … śp. Prezydent Rzeczpospolitej Polski Lech Kaczyński.

Uroczystość zaprzysiężenia Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego przed Zgromadzeniem Narodowym 23 grudnia 2005 :

 "Istotną kwestią są nasze stosunki z Rosją, która pozostaje od wieków, mimo zmiennych kolei losu, naszym wielkim sąsiadem. Patrzymy na nie, uwzględniając przede wszystkim historyczną perspektywę, zachowując cierpliwość i przekonanie, że nie ma obiektywnych powodów, dla których nie mogłyby być one dobre".



Jarosław Kaczyńki, wzorzec kultury i miłości bliźniego z Sèvres


 Jarosław Kaczyńki, wzorzec kultury i miłości bliźniego z Sèvres :

- Co oni mają do zaproponowania? Mają niewątpliwie do zaproponowania swój poziom kultury, który nieustannie prezentują.

- Ale przede wszystkim dzisiaj proponują nam nienawiść, negatywne uczucia, wojnę, wojnę – można powiedzieć – domową, niszczenie katolików, a Polska jest w większości katolicka, opiłowywanie, proponują nam język polityki, który jest językiem z jakiejś jamy bandyckiej, a nie normalnym, kulturalnym językiem, którym powinniśmy się posługiwać. 

I to jest w gruncie rzeczy jeden człowiek. On się nazywa Donald Tusk.

-  Donald Tusk, prawdziwy wróg naszego narodu. Wróg naszego narodu. Trzeba to jasno w końcu powiedzieć: ten człowiek nie może rządzić Polską. 

Ten człowiek powinien w końcu pójść sobie. Niech idzie do swoich Niemiec i tam szkodzi. On woli Niemcy.

Pamiętajcie o tym ryżym, pamiętajcie, bo to jest dzisiaj największe zagrożenie dla Polski.

czwartek, 20 lipca 2023

TK Juli Przyłębskiej.


 Do TSUE wpłynęła właśnie skarga Komisji Europejskiej na Trybunał Konstytucyjny Juli Przyłębskiej.  Chodzi o dwa wyroki, w których kucharka  podważyła zasady stosowania w Polsce prawa Unii Europejskiej

Prof. Patyra: "Unia to system, który przede wszystkim zapewnia bezpieczeństwo prawne obywateli państw UE. Jeśli w państwie członkowskim dochodzą do władzy ludzie, którzy za nic mają te zasady, to ofiarami stają się obywatele. A każdy trybunał europejski ma obowiązek ich bronić, co właśnie robi TSUE.Z powodu działań polskiej władzy jest bardzo prawdopodobne, że TSUE po raz kolejny nałoży na Polskę kary z powodu sposobu działania polskiego TKTakie są efekty, gdy za tworzenie prawa biorą się ludzie prymitywni, którzy tego prawa używają jak cepa. Odbiciem tego jest sytuacja w TK, który dziś służy wyłącznie do legalizacji bezprawia, działa jak quasi-Rada Państwa". 


PS Krystyna Pawłowicz chce być prezesem Trybunału Konstytucyjnego, wystartuje w przyszłorocznych wyborach na szefa TK.

wtorek, 18 lipca 2023

Patryk Jaki


 Skiba o Jakim: 

– Nominowany wielokrotnie do zaszczytnego tytułu Dzbana Roku, polityk Suwerennej Polski Patryk Jaki, nazwał mnie w wypowiedzi dla magazynu plotkarskiego “lizusem Platformy Obywatelskiej o intelekcie liścia” .

– Ten Człowiek Mem i słynna HATAKUMBA zapomniał najwyraźniej, że karierę zaczynał w Platformie Obywatelskiej, a później był wesołym turystą politycznym i zaliczył jeszcze PiS, a obecnie jest podkomendnym Zbigniewa Zerro, czyli posłem kolejnej partii, tym razem o rekordowym poparciu w granicach błędu statystycznego.

 – To niskie poparcie spędza mu sen z powiek, bowiem tylko immunitet poselski i fakt, że prokuratorem generalnym jest jego partyjny kolega powoduje, iż nikt nie interesuje się jego powiązaniami finansowymi.

– Patryk Jaki to nie jest żaden trefniś polityczny, który nakłada marynarkę do dresów, w siedem miesięcy robi “doktorat” bez wcześniejszych publikacji naukowych (co przy doktoracie jest wymagane), a jego prace o więziennictwie oceniają…lotnicy, kaleczy język polski wymyślając przeróżne “hatakumby”.

– Owszem można się z tego śmiać, ale ten czarujący młodzieniec to przebiegły, sprytny i pozbawiony zahamowań moralnych biznesmen, który dla własnego bezpieczeństwa jest politykiem. To niestety osoba wysoce szkodliwa dla Polski.

– Jego bycie politykiem sporo nas obywateli kosztuje. W czasach gdy był młokosem założył Stowarzyszenie “Stop korupcji”. Dziś to Stowarzyszenie musiałoby badać interesy i powiązania pana Jakiego.

– Kontrole NIK wykazały poważne nieprawidłowości finansowe w czasach, gdy nasz Hatakumba był wiceministrem sprawiedliwości w rządzie PiS. Media (np. Tygodnik Newsweek) wielokrotnie opisywały “ośmiornice Jakiego”, czyli sieć dziwnych powiązań rodzinno- kumpelskich, o charakterze biznesowym w jego rodzinnym Opolu.

– Pan Jaki stroi się w piórka papierowego patrioty, licząc na to, że immunitet i bycie członkiem elity władzy, ochroni jego mętne geszefty





Laicyzacja


 Rozmawiałem  długo z osobą o której powiedzieć, że jest praktykującym katolikiem to mało. Kościół jest jej życiem. Ta osoba to też mój mentor i nie ma znaczenia, że jestem agnostykiem. 

Zadałem pytanie, czy  zagrożeniem dla Kościoła jest dziś jakaś tam „ideologia LGBT” czy też  wszechogarniająca hipokryzja PiS i hierarchów kościelnych.

Usłyszałem wiele krytycznych uwag o dzisiejszym Kościele. 

Według niej spektakularny ponowny ślub kościelny Jacka Kurskiego w Łagiewnikach sieje znacznie większe zgorszenie wśród katolików niż kolejne prowokacje ze strony środowisk LGBT. Sieją większe zgorszenie, ponieważ pochodzą z wnętrza obozu nominalnie konserwatywnego, powołującego się na każdym kroku na Boga. 

To samo dotyczy problemu ukrywania pedofilii w Kościele. 

Jak przeleje się czara goryczy to  Polska znajdzie się na drodze do przyśpieszonej laicyzacji w wersji irlandzkiej. 


wtorek, 11 lipca 2023

Nawet gdy opozycja demokratyczna wygra wybory to nie będzie rządzić...


 Od dawna tłumaczę optymistom, że wygrana opozycji nie pozwoli jej rządzić. Napisał o tym syntetycznie Piotr Miączyński: 

• Ten, kto wygra jesienne wybory parlamentarne, nie będzie rządził, ale administrował. PiS wydał to, co mógł. Jego decyzje całkowicie paraliżują finanse państwa na kolejne lata. Cel – zwycięskie wybory, a po nas choćby potop.

• Do przełamania sprzeciwu Dudy obecnej opozycji potrzebnych będzie co najmniej 276 głosów. Czyli znowu rząd opozycji może administrować, ale nie rządzić. Może wykonywać drobne ruchy, ale bez żadnych większych zmian. Kadencja Andrzeja Dudy kończy się dopiero w sierpniu 2025 r. 

Wymiana składu TK to jeszcze dłuższa perspektywa. Niezależnie od sporu o czas trwania kadencji Julii Przyłębskiej na stanowisku prezesa Trybunału Konstytucyjnego (20 grudnia 2022 r. czy 9 grudnia 2024 r.) terminarz kadencji poszczególnych sędziów wygląda następująco: trzy osoby (z uwzględnieniem Przyłębskiej) kończą ją w grudniu 2024 r., po dwie w 2025 r. i w 2026 r., jedna w 2027 r. itd. 


Faktyczną władzę opozycji dałoby dopiero wygranie wyborów prezydenckich.


poniedziałek, 10 lipca 2023

Sojusz ołtarza z tronem


Morawiecki udając oburzonego stwierdził, że w Polsce jest rozdział państwa i Kościoła. Zastanawiam się czy jest jakiś idiota, który w to wierzy.  

Jestem agnostykiem. Nie należę do żadnego kościoła, ale szanuję Kościół powszechny, a Jasna Góra jest dla mnie miejscem świętym. Czy jako agnostyk mam prawo krytykować Kościół w Polsce? Może i nie, ale to zrobię.

Po wystąpieniach na Jasnej Górze, przepełnionych nienawiścią i kłamstwem, Kaczyńskiego i Rydzyka zrobiło mi się niedobrze. 

To właśnie ten sojusz ołtarza z tronem oraz zaprzeczenie ewangelicznym wartościom prowadzi z jednej strony do sekularyzacji połączonej z wrogością do Kościoła, ale z drugiej do fanatyzmu religijnego. 

Winą Kościoła jest to, że wziął udział w wojnie polsko - polskiej po jednej stronie. Po stronie Kaczyńskiego. 

Obserwując obchody Radia Maryja na Jasnej Górze przyszło mi na myśl, że wyznawców religii katolickiej w pełni rozumiejących i praktykujących zasady chrześcijaństwa jest bardzo, bardzo mało.

To jakaś mieszanina ludowej obrzędowości, nacjonalizmu i prostej narracji wojennej.

Czy to się zmieni? Czy nastąpi rozdział państwa i Kościoła, a za tym czy polityka zniknie z kościołów? 

W najbliższych latach polski Kościół czeka prawdziwa rewolucja. W najważniejszych diecezjach zmienią się biskupi. Każdy biskup w wieku 75 lat wkracza w wiek emerytalny i ma obowiązek wysłania do papieża prośby o przyjęcie rezygnacji ze sprawowanego urzędu, ale to tylko formalność i wyznaczenie nowego biskupa trwa kilka tygodni.

Takim biskupem, który w przyszłym przejdzie na emeryturę jest abp Jędraszewski. 

To on jest twarzą sojuszu polskiego Kościoła z PiS - nie wymieniam Rydzyka, bo mam wątpliwości czy on należy do polskiego Kościoła. Abp Jędraszeski regularnie w katedrze na Wawelu gości najważniejszych polityków tej partii, a w swoich kazaniach wprost atakuje PO i Donalda Tuska.

Kolejne światełkiem w tunelu jest mianowanie przez papieża Franciszka arcybiskupa Rysia kardynałem.

Co z paulinami i Rydzykiem? Nie wiem.

czwartek, 6 lipca 2023

Polak według Kaczyńskiego.


 Kaczyński: "Jeśli ktoś uważa, że warto być Polakiem, to musi stać po naszej stronie, która broni tradycyjnych wartości i chce przebudowywać naszą rzeczywistość, żeby była bardziej sprawiedliwa. Żeby to wszystko, co się wokół nas dzieje, było prowadzone w sposób sprawiedliwy i sprawny".

Nikt nie ma prawa mówić kto jest Polakiem, a kto nie. Nikt nie prawa mówić  kto jest Polakiem dobrym, a kto złym. 

NIKT!!

A już szczególnie mściwy kłamca, całe życie pasożyt na utrzymaniu podatników , nienawidzący ludzi pyszałek, który zrujnował polską solidarność, polską demokrację, polską praworządność i polską tolerancję nie ma prawa mówić kto jest patriotą.

Twój patriotyzm nie jest lepszy niż mój

 Się nowy Gomułka znalazł. 

wtorek, 4 lipca 2023

Wojna polsko -wolska.


 Od ośmiu lat  Polacy z terenów dawnego zaboru rosyjskiego i austriackiego wyraźnie chcą dla siebie czego innego, niż Polacy z ziem popruskich i wielkich miast.
Przestańmy więc udawać, że jesteśmy lub choćby chcemy być jednym narodem i wreszcie się rozejdźmy. Przestańmy trwać w tym toksycznym małżeństwie. 
Niech jedni mają stolicę w Poznaniu, a drudzy w Kraśniku i niech każdy w końcu mieszka dokładnie w takim kraju, o jakim marzy, z ludźmi, z którymi się zgadza. 
A Warszawa? Księstwo Warszawskie się utworzy.

poniedziałek, 3 lipca 2023

Propaganda PiS

 Polityka informacyjna PiS 


1. "Zapoznajmy się z pojęciem „strategii zdechłego kota” (dead cat strategy). Jest to pojęcie dość nowe, więc jeśli ktoś ma podręcznik politycznych strategii starszy niż kilka lat, to tam go nie znajdzie. 
Na czym polega ta strategia? Otóż kiedy zbliża się nieprzyjemny temat albo gdy debata publiczna idzie w niekorzystnym dla Ciebie kierunku, rzucasz na stół coś obrzydliwego – owego zdechłego kota. 
Wszyscy zatrzęsą się z obrzydzenia, niektórzy nawet będą mieć do Ciebie pretensje. 
Ale to o to chodzi. 
Bo teraz wszyscy będą gadać o tym kocie, a nie o sprawie która była dla Ciebie niebezpieczna. 
Atakować Cię będą za zły gust, brak wyczucia, chamstwo. Ale nie w sprawie w której nie miałbyś co odpowiedzieć.
Jak wiele innych niefajnych rzeczy w polityce, zdechły kot pochodzi z krajów anglosaskich. Lubują się w tej strategii tamtejsi prawicowi populiści np. Boris Johnson (od którego doradców pochodzi samo pojęcie). 
Prawdziwy miotacz zdechłych kotów miał Donald Trump, którego wszelkiego rodzaju obrzydliwe akcje były często zbieżne z jego problemami politycznymi"


2. Roberto Saviano, pisarz i dziennikarz, który po swoich publikacjach stał się celem włoskiej mafii,  pisze o nurzaniu się w błocie polityki i polityce nurzania się w błocie 
„Czym jest maszyna błotna? To delegitymizacja, osobisty atak, dyskredytacja przez plotki, publiczne - pod pręgierzem prywatnych faktów - jak turkusowa skarpetka czy stare zdjęcie z wakacji na plaży dla nudystów. Jest to prosty i starożytny system, który działa tak dobrze, że stał się regułą: każdy, kto sprzeciwia się rządowi lub niektórym siłom, skończy w błocie,
Demokracja jest zagrożona  do tego stopnia, że ​​jeśli przeciwstawiasz się jakiejś władzy, temu rządowi, to czeka cię atak błotnistej machiny, która zaczyna się od drobnych faktów z twojego życia prywatnego.
Przypominam wam o milczeniu, w którym zastygły różne postaci publiczne w ubiegłym roku, w przeszłości zawsze gotowe do zajęcia stanowiska. Nagle stały się ostrożne, bojąc się ataków w mediach społecznościowych. Dziś jednak stosowanie uniku nie jest możliwe. Wcześniej, aby zająć stanowisko, wystarczało złożyć podpis pod odezwą albo napisać artykuł. Ale wszystko się zmieniło, ponieważ po drugiej stronie są tacy, którzy cały czas siedzą w okopach i wala do nas bez przerwy. A zatem także od intelektualisty, dziennikarza, pisarza trzeba wymagać stałego zaangażowania.
Zawsze przypominam słowa Muhammada Alego: „Gdybym natknął się na George'a Foremana w ciemnym zaułku, zmasakrowałby mnie. Na szczęście spotkałem go w ringu, gdzie obowiązują reguły, i wygrałem". Reguły są niezbędne. I na tym polega problem. Dzisiaj nie odpowiada się już za to, co się pisze i robi w sieci”.