czwartek, 9 listopada 2017

Czy samospalenie Piotra Szczęsnego obudzi Polaków? Przywróci nadzieję?


Po samospaleniu się pana Piotra Szczęsnego milczałem.
Nie dlatego, ze nie potrafiłem ocenić motywacji tego czynu. Każdy przyzwoity człowiek podpisze się pod jego testamentem.
Nie dlatego by uszanować ofiarę. Przecież dokonał tego czynu by wykrzyczeć swoją niezgodę na zło które Polsce wyrządza PiS i aby ten jego krzyk był rozgłaszany powszechnie.
Byłem i jestem przerażony cierpieniem które towarzyszyło temu aktowi.
Jak można zdecydować się na śmierć w tak niewyobrażalnym bólu?
Trochę bałem się o naśladowców i dlatego popierałem milczenie w mediach.
Nie zdenerwował mnie Błaszczak który stwierdził, że samospalenie to „wina totalnej opozycji” – bo teraz tak nazywa się obsesja „wina Tuska”. Błaszczak to głupiec.
Nie zdenerwował mnie Ziemkiewicz mówiąc, że to wina TVN i GW i „Możliwe, że oni go dobiją w szpitalu (…), bo troszkę psuje całą narrację, że on jednak przeżył” . Mało kto jest tak odczłowieczony jak Ziemkiewicz.
Nie zdenerwował mnie redaktor GPC : „Reakcja publicystów opozycyjnych po tym, jak ten człowiek dokonał tego desperackiego czynu to takie padliniarstwo polityczne. Po prostu powinniśmy milczeć na ten temat”. GPC jest to partyjny organ obrzydliwszy niż Trybuna Ludu swego czasu.
Nie zdenerwowali mnie inni pisowscy wazeliniarze bez serca mówiący o chorobie psychicznej, akcie szaleństwa. To samo słyszałem po samospaleniu się Ryszarda Siwca od protoplasty Kaczyńskiego, Gomułki.
Pan Piotr miał depresję więc gdyby choroba miałby być przyczyną to odszedłby w ciszy.
A mówienie, że był zmanipulowany to projekcja wyznawców Jarosława Kaczyńskiego. Piotr Szczęsny był członkiem MENSY więc żadna manipulacja mu nie groziła. Miał umysł otwarty bardziej niż my wszyscy.
Wystarczy przeczytać jego testament. Trudno się z nim nie zgodzić.
Dlaczego piszę?
Przecież akt samospalenia to akt beznadziei.
Piotr Szczęsny nie widział szans na koniec dyktatury Kaczyńskiego.
Więc piszę ze złości na siebie. Na moją kanapę.
Jestem zły na opozycję parlamentarną.
Jestem zły na KOD i wszystkie ruchy demokratyczne.
Jestem zły na wszystkich zapasionych jak ja Polaków myjących ręce w ciepłej wodzie.
Nie pokazaliśmy Piotrowi Szczęsnemu nadziei.
Obudźmy się.