środa, 28 czerwca 2017

Zamach w Smoleńsku

Zamach w Smoleńsku







Bezpośrednia przyczyna katastrofy smoleńskiej to ostatnie 30 sekund lotu.
I nic do tego nie ma brzoza, rozmowa telefoniczna między prezydentem Lechem Kaczyński i Jarosławem Kaczyńskim czy obecność generała Błasika w kabinie.
Ale minister Macierewicz ze swoim zespołem i z całym PiS-em nigdy nie dopuści do analizy tych ostatnich sekund lotu.
Wtedy jego teoria o zamachu i wybuchach ległaby w gruzach... nawet wśród dzisiejszych zwolenników jego teorii.
A Macierewicz okazałby się dla wszystkich kłamcą który bezpodstawnie oskarżał prezydenta Putina, prezydenta Komorowskiego, premiera Tuska, Komisję Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Polskiego i całe PO o zamordowanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego i 95. Polaków.
Pozwoliłem sobie wyciąć 40-sekundowy fragment zapisu wysokościomierzy przesuwając oś rzędnych.

• Niebieska linia to wysokość nad pasem do lądowania RWY 26. Wysokość tę wskazuje wysokościomierz baryczny.

• Czerwona linia to wysokość nad powierzchnią ziemi. Wysokość tę wskazuje radiowysokościomierz.

• Linie na czerwono z odnośnikami NAV podają jakie wysokości odczytuje nawigator.

• Żółte linie wskazują przyczynę katastrofy.

Powinienem skończyć bo każdy mógłby sam wyciągnąć wnioski, ale…

1. Dla lotniska Smoleńsk minimalna wysokość zniżania /MDH, Minimum Descent Height/ to 100 metrów nad poziomem pasa do lądowania.
Pilot bez widoczności pasa do lądowania nie może zejść poniżej tej wysokości bo to grozi katastrofą.
Dla każdego lotniska na świecie jest ustalana ta wysokość by zabezpieczyć lądujące samoloty przed zderzeniem z ziemią przy braku widoczności.
Zejście poniżej tych 100 metrów to katastrofa.
Niebieska linia nigdy nie powinna zejść poniżej 100. Powtarzam to jak mantrę, ale to jest zasadnicza kwestia.
Jak widzimy samolot był na wysokości -15 metrów… Minus 15… 15 merów poniżej pasa na którym miał lądować.
Co samolot robił poniżej dopuszczalnej wysokości 100 metrów?

2. A teraz sedno. Proszę zwrócić uwagę na czytaną przez nawigatora wysokość 100. Żółta pionowa linia.
Jaka to jest wysokość nad pasem lotniska na którym mają lądować?
Poniżej 50 metrów!!! Żółta pozioma linia.
Nie czytane przez nawigatora 100, ale poniżej 50.
Ten błąd był przyczyną katastrofy!!!
Skąd ten błąd? Widać na wykresie. Nawigator czyta wysokość z radiowysokościomierza. Czerwona linia.
Czerwona linia wskazuje rzeczywiście czytane 100. Czerwona linia czyli wysokość nad powierzchnią ziemi.
Nie wysokość nad pasem do lądowania którą wskazuje drugi wysokościomierz - wysokościomierz baryczny.
Gdyby przed lotniskiem nie było jaru to oba wysokościomierze pokazywałyby taką samą wysokość i do katastrofy by nie doszło.
Ale to nieistotna uwaga. Gdyby lądowanie odbywało się zgodnie z procedurami lotniczymi to załoga wykorzystywałaby wysokościomierz baryczny i samolot bezpiecznie odleciałby z minimalnej wysokości zniżania.
Niebieska linia na wysokości 100 /-35/ zawróciłaby do góry.
Zobacz więcej

3 komentarze:

  1. W sprawie Smoleńska fakty nie mają znaczenia. Odrzucanie niewygodnych dowodów to sztuczka którą umysł stosuje aby oprzeć się prawdzie. Życie jest przypadkowe.
    Teorie spiskowe to pójście na łatwiznę.
    Zaburzone pojmowanie rzeczywistości.
    Zbiorowe urojenia


    Przypisujemy ważnym wydarzeniom spektakularne przyczyny. Nie chcemy wierzyć, że samotny strzelec zabił Kennedyego z broni za 20 dolarów. Szukamy bardziej zadowalającej odpowiedzi. Ale czasami jej nie ma. Maszyny się psują, systemy się zawieszają, rządzi przypadek, ludzie popełniają błędy.

    Demaskatorzy są niegroźni w pojedynkę, ale gdy taki dostanie władzę.

    Najbardziej znanym zwolennikiem teorii spiskowych był Hitler.

    Wystarczy sugestia

    Każdy ma prawo do własnych opinii, ale nie do własnych faktów

    OdpowiedzUsuń