środa, 28 czerwca 2017

Polska w ruinie...

Polska w ruinie...



Zastanawiam się co bardziej odrzuciło mnie od PIS za którym onegdaj agitowałem:

1. Kłamstwa w czasie kampanii wyborczej?
• Pakiet prodemokratyczny wzmacniający opozycję
• Wyciągniecie ręki do wszystkich Polaków by zbudować wspólnotę poprzez zasypanie rowów....
• Żadnego odwetu
• Buta i arogancja rządzących skończy się.
• Prawo będzie przestrzegane
• Nie będzie TKM
• Prezydent Andrzej Duda nie będzie notariuszem
• Beata Szydło będzie niezależnym premierem
• Macierewicz nie będzie ministrem

2. Poniżenie przez Jarosława Kaczyńskiego Polski, Urzędu Prezydenta i Premiera?
Jarosław Kaczyński traktuje prezydenta Andrzeja Dudę i premier Beatę Szydło jak pętaków, a oni pokornie się na to godzą.

3. Zablokowanie Trybunału Konstytucyjnego co jest równoznaczne z zawieszeniem Konstytucji RP?

4. Przypisanie sobie prawa do wypowiadania się w imieniu całego narodu, wszystkich Polaków, całego społeczeństwa choć głosowało na PIS tylko 20% obywateli?

5. Przekształcenie polityki w kult jednostki? W religię?
Poglądy polityczne zastąpiła wiara w nieomylność i boskość Jarosława Kaczyńskiego.

Chyba to ostatnie. Tak! To ostatnie.
Wszystko pozostałe można naprawić, ale jak przywrócić ludziom którzy wpadli w sidła sekty zdolność samodzielnego rozumowania?

Nie mogę zrozumieć moich przyjaciół i znajomych którzy dalej popierają PiS.
Inteligentni i wykształceni ludzie powołujący się na wartości chrześcijańskie poddali się totalnej i destrukcyjnej manipulacji.

A co mówi "katolik" Kaczyński o Polakach którzy nie zgadzają się na narodowosocjalistyczną dyktaturę?
Animale, komuniści, złodzieje, najgorszy sort, resortowe dzieci, wnuki, a może i prawnuki, donosiciele, zdrajcy, agenci gestapo, feministki, tęczowi, wegetarianie i cykliści.

Te 80% obywateli nienależących do sekty są przecież patriotami, potępiają złodziejstwo i korupcję, szczycą się swoją tożsamością narodową i kulturową, marzą o wielkiej Polsce.

Co się stał z tymi inteligentnymi ludźmi?
Nikt z nich nie broni już swoich racji własnymi słowami.
Nikt z nich nie podejmuje już dyskusji na temat jakiegokolwiek zagadnienia.
Bezrefleksyjnie wklejają propagandowe wytwory mediów należących do PiS i obrzydlistwa 3000 tysięcy hejterów zatrudnionych prze tę partię.
I jeszcze ten język propagandy: zmiażdżyć, zaorać, zmasakrować, rozstrzelać, rozjechać, znokautować…
Możemy wyśmiewać ten język. Możemy używać tych słów jako ironii, kpić, ale one działają na głowy podatne na złe emocje blokując logiczne rozumowanie.

1 komentarz: