niedziela, 22 maja 2022

Przywrócenie Trybunału Konstytucyjnego jest warunkiem koniecznym przywrócenia praworządności w Polsce.


Komisja Europejska odblokuje środki dla Polski jeżeli Kaczyński zlikwiduje Izbę Dyscyplinarną. Dla mnie to zdrada w imię świętego spokoju z Polską. 

Warunki przywrócenia praworządności jakie przed inwazją Rosji na Ukrainę stawiała KE były trzy

1. Likwidacja Komisji Dyscyplinarnej

2. Powołanie Krajowej Rady Sądownictwa zgodnie z konstytucją - 15 sędziów wybierają  sędziowie, a nie politycy.

3. Przywrócenie zawieszonych sędziów. 


W sprawie KRS ostatnim głosowaniem Kaczyński pokazał Europie gest Kozakiewicza. Kaczyński, a nie Ziobro. Nie dowartościowujmy Zera. Kaczyński mógł wszystko załatwić bez Ziobry.  Łamanie wymiaru sprawiedliwości od 2015 roku odbywało się na polecenie Kaczyńskie, a Ziobro był tylko pożytecznym narzędziem.

Ale te trzy punkty to popierdółki. 


Praźródłem zła jest likwidacja Trybunału Konstytucyjnego 3 grudnia 2015 roku.  Nie ma Trybunału Konstytucyjnego Kaczyński może uchwalać ustawy niezgodne z konstytucją. 

Jak te o neoKRS czy Izbie Dyscyplinarnej.

Kaczyński bez TK może wszystko. Może uchwalić ustawę, że rudzi idą do więzienia na 5 lat i ta ustawa będzie zgodna z Konstytucją co stwierdzi kucharka Przyłębska. 


Gdy Andrzej Lepper był w polityce nie czytałem co opowiadał więc przeoczyłem jego wywiad w Polityce z 2007 roku. 

"Kontrola nad Trybunałem to jest wielkie marzenie Jarosława" – ujawnił wówczas Lepper. 

Może gdyby wtedy Trybunał Konstytucyjny Rzeplińskiego i Platforma Obywatelska potraktowali poważnie te słowa to nie pozwoliliby Kaczyńskiemu na likwidację trybunału na bezczelnego.