czwartek, 21 listopada 2019

PiS nieudolnie próbuje ratować ZUS po tym jak go zniszczył.

PiS wycofał się, ze zniesienia limitu składek na ZUS, a przecież to byłoby sprawiedliwe. Za to pomysł Lewicy aby ograniczyć wysokość emerytur byłby niezgodny z prawem. To są składki, a gdyby ograniczyć wysokość emerytury to nie byłoby to oszczędzanie na emerytury, ale zwykły podatek do budżetu. Byłyby to zwykłe łupienie.
I jeszcze jedno. Pani z Lewicy mówi, że te dodatkowe pieniądze nie ratowałyby budżetu. Ktoś powinien jej wyjaśnić, że gdy te dodatkowe pieniądze trafią do FUS to budżet nie będzie musiał tam dopłacać, a więc będzie ratowany.
I jeszcze jedno. Emerytura minimalna jest do dyskusji, ale najważniejsze jest zmiana sposobu waloryzacji. Tak aby emeryci nie dziadzieli. Stopa zastąpienia leci la łeb.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz