Giełdy oszalały? Nie do końca, ale drukowanie pieniędzy bez opamiętania powoduje, że giełda nie tylko nie jest miernikiem rzeczywistej wartości firm i nie wyprzedza gospodarki o dwa kwartały.
Kapitalizacja giełdowa, czyli wartość giełdowa spółki równa iloczynowi aktualnego kursu akcji i liczby akcji spółki w obrocie giełdowym - czyli ludzie, banki i instytucje tyle zapłaciły za daną firmę.
Tesla Elona Muska jest warta na giełdzie 600 mld dolarów. Tyle samo co siedmiu największych producentów z całego świata….
Zaraz?
Tesla produkuje 500 tys. samochodów rocznie, a te 7 firm… 50 mln samochodów. Sama Toyota rocznie produkuje 10 mln aut.
Że Tesla to ładne auto elektryczne przyszłości? Wszyscy producenci mają już modele elektryczne, a specjaliści mówią, że przyszłość jest w wodorze.
Czy Tesla to bańka? Jeżeli ludzie chcą kupować coraz drożej jej akcje bez analizy fundamentalnej to dlaczego nie zarabiać razem z nimi?
A jak pieprznie? No to zaboli.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz