wtorek, 21 września 2021

Słowo o wyprowadzeniu Polski z Unii Europejskiej.


Witold Gadomski: “Na razie za przynależnością do UE opowiada się nawet większość wyborców PiS. Jednak w tym elektoracie poparcie dla Unii będzie spadało. Pojawi się pokusa, by na Unię zrzucać winę za niepowodzenia polityki gospodarczej – inflację, napięcia w budżecie, wysychający strumień inwestycji.

Jeżeli jednak wygra kolejne wybory, co dziś wydaje się całkiem prawdopodobne, rozwód Polski z Unią będzie nieuchronny. Już dziś pisowskie media prowadzą propagandę antyunijną, podgrzewają nastroje antyniemieckie, nacjonalistyczne, szerzą lęk przed zmianami cywilizacyjnymi idącymi z Europy i przed niekontrolowanym napływem imigrantów. Ta propaganda działa przynajmniej na elektorat PiS, to znaczy na mniej więcej jedną trzecią wyborców. Jeżeli mimo wszystko poparcie dla polexitu jest niskie (poniżej 20 proc.), wynika to z kalkulacji finansowych. Wyborcy PiS dadzą się jednak przekonać, że relacja koszty – zyski z przynależności do Unii zmienia się na naszą niekorzyść. Demokratyczna opozycja, która dziś oskarża PiS o zamiar wyprowadzenia Polski z Unii Europejskiej, traktując to w kategorii politycznej rozgrywki, powinna poważnie przygotować się na taki scenariusz. Kolejna wygrana PiS w wyborach dramatycznie zwiększy prawdopodobieństwo polexitu, a jednocześnie stworzy dla PiS możliwość umacniania autorytarnego reżimu”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz