1. Czy Nawrocki podpisał, że zapłacił 120 tys. panu Jerzemu? Czy mam przedstawić akt notarialny? Czy potem stwierdził, że nie zapłacił? Czy mam puścić nagranie z jego wypowiedzi?
Czy fałszowanie dokumentów i oszukiwanie nie jest dyskwalifikujące?
2. Czy Nawrocki podpisał dożywocie dla pana Jerzego? Czy mam przedstawić dokument? Czy panem Jerzym zajmowała się opieka społeczna, a nie Nawrocki? Są na to dokumenty. Pokazać?
Czy gdy pan Jerzy trafił do Domu Pomocy Społecznej, Nawrocki - jego opiekun - przez rok o tym nie wiedział? Sam to Nawrocki przyznał.
Czy to nie dyskwalifikuje Nawrockiego jako przyzwoitego człowieka?
3. Czy można wierzyć Nawrockiemu, że nie wiedział o pobycie pana Jerzego w DPS, bo tam go ukryła prezydent Gdańska, Dulkiewicz? Bardziej absurdalnego tłumaczenia nie da się wymyślić. Wystarczyło zaapelować w mediach, iść do urzędu miejskiego, zawiadomić policję o zaginięciu.
Czy to nie dyskwalifikuje Nawrockiego jako uczciwego człowieka?
4. Czy można racjonalizować udział Nawrockiego w ustawkach? Nawrocki przyznał się publicznie do udziału w tzw. „ustawkach” – brutalnych bójkach organizowanych przez kiboli. Choć sam usiłuje bagatelizować swoje czyny jako „szlachetne walki”, prawda jest jednoznaczna: uczestniczył w przestępstwie określonym w art. 158 §1 Kodeksu karnego, które wciąż nie uległo przedawnieniu. Zgodnie z art. 158 §1 kk: „Kto bierze udział w bójce lub pobiciu, w którym naraża się człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.” Czy to nie dyskwalifikuje Nawrockiego jako przyzwoitego człowieka?
5. Czy prezydent Polski może być w szponach nałogu? Nie potrafi wytrzymać 20 minut bez wciągnięcia substancji psychoaktywnej. Czy mam puścić nagrania, jak wciąga je w różnych okolicznościach?
Czy to nie dyskwalifikuje Nawrockiego jako prezydenta Polski?
6. Czy poręczenie za bandytę nazistę - z wytatuowanymi swastykami i Hitlerem - jest dopuszczalne przez Polaka? Przedstawić dokumenty?
Czy głosując na Nawrockiego, uczciwość i moralność idą w zapomnienie?
Niestety, nie dotrę do uczciwych zwolenników Nawrockiego…