Zadłużenie Polski rośnie – czy jest się czego bać?
Zgodnie z rządową „Strategią zarządzania długiem sektora finansów publicznych w latach 2026–2029”, opublikowaną pod koniec września, zadłużenie Polski (według unijnej definicji) w 2025 roku wzrośnie do 59,8% PKB, wobec 55,3% w 2024 r. W 2026 r. przekroczy już 65% PKB, a pod koniec bieżącej dekady może sięgnąć 75% PKB.
Dla porównania, średnie zadłużenie krajów Unii Europejskiej wynosi obecnie około 81% PKB, a w strefie euro – około 88% PKB.
Na pierwszy rzut oka może to uspokajać – Polska wciąż jest poniżej unijnej średniej – jednak tempo wzrostu zadłużenia jest w naszym przypadku wyjątkowo szybkie.
Polska – dłużnik, ale i wierzyciel
Warto jednak pamiętać, że sektor publiczny nie jest wyłącznie dłużnikiem, lecz także wierzycielem. Analizując kondycję finansów państwa, trzeba brać pod uwagę aktywa finansowe, które mogą zostać wykorzystane do spłaty zobowiązań.
Dlatego o realnej zdolności państwa do obsługi długu mówi przede wszystkim dług netto – czyli różnica między zobowiązaniami a posiadanymi aktywami.
W całej UE dług publiczny netto jest średnio o 15 pkt proc. niższy niż dług brutto – podobnie jak w Polsce. Jeszcze kilka lat temu różnica ta wynosiła zaledwie 4–6 pkt proc.
W 2024 r. polski dług netto wyniósł 42% PKB, czyli o 13 pkt proc. mniej niż dług brutto. W tym roku, według prognoz MFW, wzrośnie do 48% PKB – nadal poniżej poziomu z lat 2011–2013.
Patrząc z tej perspektywy, finanse publiczne Polski nie wyglądają dramatycznie, mimo że wskaźniki długu brutto sugerują coś innego.
Co pokazują przykłady innych państw?
Aby lepiej zrozumieć znaczenie długu netto, warto przyjrzeć się kilku przykładom:
-
Norwegia – dług publiczny brutto wynosi ok. 43% PKB, ale aktywa finansowe zgromadzone w państwowym funduszu inwestycyjnym sięgają aż 197% PKB. W ujęciu netto Norwegia ma więc ujemne zadłużenie, będąc de facto wierzycielem innych państw.
-
Japonia – ma najwyższy dług publiczny wśród krajów rozwiniętych: 236% PKB, lecz posiada też aktywa równe 102% PKB. Jej dług netto wynosi zatem 134% PKB.
Mimo to Japonia cieszy się dużym zaufaniem inwestorów, o czym świadczy niska rentowność 10-letnich obligacji – 1,691% ( zaciągając na 10 lat dług 100 dolarów trzeba zapłacić 1 dolar 69 centów odsetek).
Dla porównania:
- Szwajcaria – 0,168%
Tajwan – 1,290%
Chiny – 1,896%
USA – 4,113%
Brazylia – 13,708%
Egipt – 20,110%
Turcja – 32,380%
Polska – 5,253%
Warto zauważyć, że mimo rosnącego zadłużenia, rentowność polskich obligacji spada – jeszcze w 2022 r. wynosiła około 9%. To efekt wzrostu zaufania inwestorów do rządu Donalda Tuska i stabilizacji oczekiwań rynkowych.
W przypadku Japonii dodatkowym czynnikiem zaufania wierzycieli jest struktura długu – państwo pożycza przede wszystkim we własnej walucie i od krajowych inwestorów, co ogranicza ryzyko finansowe.
Aktywa i rezerwy – ukryta siła państwa
Trzeba też pamiętać, że aktywa sektora finansów publicznych nie obejmują rezerw walutowych Narodowego Banku Polskiego. NBP, jako bank centralny, należy do sektora finansowego, nie publicznego.
Obecnie polskie rezerwy walutowe zbliżają się do 1 bln zł, czyli około 25% PKB. Choć nie mogą one być bezpośrednio wykorzystane do spłaty długu rządowego, pośrednio wspierają stabilność finansową, umożliwiając interwencje na rynku walutowym.
W przypadku przystąpienia Polski do strefy euro, część tych rezerw mogłaby zostać wykorzystana do zmniejszenia długu publicznego.
Wnioski – nie ma powodów do paniki, ale…
Podsumowując – nie ma powodu do paniki w sprawie zadłużenia Polski, choć tempo jego wzrostu powinno niepokoić.
Według prognoz MFW, do 2029 r. dług publiczny brutto może sięgnąć 74% PKB, co oznacza wzrost o 19 pkt proc. względem 2024 r.
To jeden z największych przyrostów wśród krajów UE i OECD – porównywalny jedynie ze Stanami Zjednoczonymi.
W tym samym czasie dług netto Polski ma wzrosnąć o 20 pkt proc. PKB, podczas gdy w USA – o około 15 pkt proc.
Zatem – choć poziom długu wciąż pozostaje umiarkowany, jego dynamika jest niepokojąca. Polska wciąż ma przestrzeń fiskalną, ale jeśli tempo wzrostu zadłużenia się utrzyma, może się ona szybko skurczyć.