Jedynym hamulcowym w przywróceniu demokracji i praworządności jest Duda.
Jeżeli PiS konstytucję łamał ustawą to naprawić można tylko ustawą.
A te ustawy przywracające praworządność zawetuje Duda.
Zawetuje z pewnością, przecież on osobiście te haniebne ustawy pisał albo podpisywał. Jest tak samo winny jak Kaczyński czy Ziobro.
Świadkiem koronnym przecież nie zostanie.
Mógłby blokować ustawy - a właściwe wszystko blokować - tzw. Trybunał Konstytucyjny Julii Przyłębskiej.
Nie jestem prawnikiem, ale według mnie Tusk może olać wyroki dzięki tradycji wprowadzonej przez Kaczyńskiego w 2015 roku.
Wystarczy stwierdzić, że coś z TK jest nie tak i nie publikować ich wyroków.
Wejście orzeczeń w życie zostanie zablokowane.
A jest dużo cosiów. Chociażby te: w tzw. TK jest trzech nadmiarowych sędziów, a Przyłębska została powołana niezgodnie z prawem.
Czyli wszystkie dotychczasowe wyroki TK są nieważne.
W ten sposób Przyłębska, która miała być dla PiS ostatnim bastionem, stanie się obciążeniem.
W ten sposób Przyłębska, która miała być dla PiS ostatnim bastionem, stanie się obciążeniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz