Tak kończą
populistyczne i protekcjonistyczne rządy.
Ameryka Łacińska
w kryzysie. Już nie tylko Wenezuela, ale
Brazylia i Argentyna
Kilka faktów z
Argentyny
- Nacjonalizacja
- Zaporowe cła importowe
- Odgórnie ustalane ceny konsumpcyjne
- Brak rezerw walutowych
- Wszechobecna biurokracja
- Oficjalny kurs walutowy z czapy
- Fałszowanie danych
Czy to coś
przypomina?
Tak! PRL.
Na razie inflacja to
tylko 30%.
W dniu w którym bank
centralny podniósł stopy procentowe do 60% /sic!/ peso osłabiło się do dolara o
20%.
Argentyna wystąpiła
do nielubianego MFW o pomoc. Otrzymała kosmiczne 50 miliardów dolarów, ale to
nie uspokoiło rynków.
Kolejne bankructwo
Argentyny tuż, tuż.
Mam nadzieję, że nie jestem Kasandrą. Przecież Unia Europejska nas uratuje gdy przyjdzie kryzys.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz