Czy ktoś jeszcze wierzy Macierewiczowi i Jego słono opłacanych "ekspertom"? Przecież prokuratura prowadzi dochodzenie od dnia katastrofy.
Katastrofa w Smoleńsku to jedna z najłatwiejszych do wskazania przyczyny katastrof w historii lotnictwa.
Zamiast rozpylania sztucznej mgły niech Macierewicz odpowie co samolot robił poniżej 100 metrów nad lotniskiem - wysokość MDA dla lotniska w Smoleńsku - nie widząc tego pasa?
Proste pytanie.
A procedura w światowym lotnictwie jest jednoznaczna: samolot podczas podejścia na wysokości MDA nie widząc lotniska przerywa podejście i odchodzi. Dla lotniska w Smoleńsku ta wysokość to 100 metrów.
Jeszcze raz!!! Co samolt robił poniżej 100 metrów nad lotniskiem nie widząc go?!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz