Rozmawiałem długo z osobą o której powiedzieć, że jest praktykującym katolikiem to mało. Kościół jest jej życiem. Ta osoba to też mój mentor i nie ma znaczenia, że jestem agnostykiem.
Zadałem pytanie, czy zagrożeniem dla Kościoła jest dziś jakaś tam „ideologia LGBT” czy też wszechogarniająca hipokryzja PiS i hierarchów kościelnych.
Usłyszałem wiele krytycznych uwag o dzisiejszym Kościele.
Według niej spektakularny ponowny ślub kościelny Jacka Kurskiego w Łagiewnikach sieje znacznie większe zgorszenie wśród katolików niż kolejne prowokacje ze strony środowisk LGBT. Sieją większe zgorszenie, ponieważ pochodzą z wnętrza obozu nominalnie konserwatywnego, powołującego się na każdym kroku na Boga.
To samo dotyczy problemu ukrywania pedofilii w Kościele.
Jak przeleje się czara goryczy to Polska znajdzie się na drodze do przyśpieszonej laicyzacji w wersji irlandzkiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz