Polska giełda jest o 30% niżej niż giełda bazowa USA.
Giełdy światowe są
przy historycznych szczytach, a my spadliśmy do poziomu sprzed 3 lat. Polski
indeks giełdowy zachowuje się najgorzej z 30 europejskich indeksów. Gorszy w
Europie od niego jest tylko ukraiński UX.
Przyjmując, że
giełdy wyprzedzają realne zdarzenia w gospodarce należałoby wyglądać kryzysu w
Polsce. Jest jednak ale. Jak zawsze.
Świat traktuje
Polskę jako rynek rozwijający się i jeżeli handluje to handluje 20.
największymi polskimi spółkami "zgromadzonymi" w WIG20.
Obecnie w składzie
WIG20 jest 11 spółek kontrolowanych przez polski rząd. Tylko 9 to spółki
prywatne.
Proszę spojrzeć na
wykres:
W ciągu roku spółki
Skarbu Państwa straciły -18,2%, a prywatne urosły zaś o +12,7% !!!
I tu jest pis
pogrzebany /"pis" zamierzony/. Ciężarem są spółki Skarbu Państwa.
Wszyscy wyzbywają
się państwowych spółek. Dlaczego?
Inwestorzy nie są
idiotami. Słyszeli obietnice z dwóch kampanii wyborczych i widzą poziom
pisowskich kadr.
Będzie potrzeba
pieniędzy, a więc będzie wzrost podatków i parapodatków zmniejszających
konkurencyjność państwowych spółek oraz będzie drenowanie spółek z zysków.
Dodajmy zmuszanie
partyjnych prezesów przez rząd do nierentownych i durnych działań: PZU kupuje
akcje holdingu węglowego, Orlen kupuje Energę, a Energa angażuje się w
budowę dużej węglowej elektrowni
Ostrołęka C. I takich przykładów od diabła…
W Enerdze w
pierwszym roku rządu PiS zmieniło się 9 prezesów. Co który postawił na biurku
zdjęcie rodziny, rozejrzał się po gabinecie to brał odprawę i
"awansował" dalej. 9 prezesów w rok!!! W tym burmistrz Pcimia
Obajtek.
O finasowaniu przez
spółki Polskiej Fundacji Narodowej, Kościoła i pisowskich mediów wszyscy
wiedzą.
A stanowienie prawa?
Ustawy pisane chyba po pijaku.
No to na dobicie:
rozwalony wymiar sprawiedliwości.
Kto zainwestuje w
takie spółki? Nikt normalny. Można tylko nimi spekulować.