Zastanawiam się jak
PiS może wyjść z zamachnięcia smoleńskiego.
Niby wiadomo:
"Prawda was wyzwoli”, " Błądzenie jest rzeczą ludzką, ale dobrowolne
trwanie w błędzie jest rzeczą diabelską"…
Problem w tym, że
ludzie PiS nie tylko uważają, że polityk musi iść w zaparte, ale nie mają
zdolności honorowych.
Powiedzenie prawdy w
przypadku ludzi z zespołem Macierewicza to nie tylko przyznanie się do błędnej
oceny faktów. To przyznanie się do manipulowania ludźmi. Do kłamstw, pomówień…
Kogo w PIS stać na
prawdę? Nikogo.
Przypomnijmy sobie
kategoryczne twierdzenia, że był zamach. Że "Tusk i Komoruski zamordowali
Prezydenta Tysiąclecia".
Przypomnijmy sobie
to miesięcznice na których prawie od ośmiu lat dochodzą. Są tuż, tuż przed
wyjaśnieniem "strasznej" prawdy.
Te dziesiątki
wersji, absurdy, parówki, puszki, uciekający eksperci, tańce na trumnach…
I jeszcze
"zamach" który ma zagłuszyć wyrzuty sumienia Jarosława Kaczyńskiego
który zorganizował wycieczkę wyborczą swojego brata.
Prawda o katastrofie
jest oczywista. Oparta na faktach. Nie do podważenia. Szkolny błąd pilota.
I co teraz z tym PIS
ma zrobić? Tylu ludzi oczadzonych więc prawdy nie można przekazać.
Według mnie Jarosław
Kaczyński stwierdzi, że dowodów nie ma, bo Tusk i Putin zatarli ślady prowadząc
śledztwo zgodnie z konwencją chicagowską
(sygnatariusze to 190 państw), ale prawie pewne jednak jest, że to był zamach
przy użyciu bomby termobarycznej.
Oczywiście sztuczna
mgła mniej lub bardziej związana z katastrofą smoleńską:
- Przekazanie śledztwa Rosji. Chore. Katastrofa zdarzyła się na terenie Rosji i Rosja sama sobie wzięła.
- Rozdzielenie wizyt… Pomijając, że nie było planów wspólnej wizyty to jest to super durna "przyczyna" katastrofy.
- Zła organizacja wizyty przez Tuska. I nic to, że dokumenty świadczą, że to Kancelaria Prezydenta organizowała tę wizytę.
- Zamiana zwłok i szczątki różnych osób w trumnach. Przykre, ale jaki to ma związek z przyczyną katastrofy.
- Deprecjonowanie, zohydzanie polskich ekspertów lotniczych, polskich prokuratorów, polskich ekspertów od kryminalistyki, polskich pilotów…
I tak zostanie.
Wstyd, Pani
Kaczyński! Wstyd! W tej katastrofie zginął Pana brat i 95 Polaków. Prawda im
się należy, a nie hagiografia.
PS Aha! Wina Tuska i
Tusk musi siedzieć.